Forum dla Wszystkich, którzy chcą jechać na Woodstock
WOODSTOCK to MY!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum dla Wszystkich, którzy chcą jechać na Woodstock Strona Główna
->
Koncerty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
bez kolejki
----------------
flagi
Wykrzyknik
Ankietownia
Shoutbox
GALERIA PROJEKTÓW
XIV PRZYSTANEK WOODSTOCK - 01-02 VIII 2008
----------------
BANK PODRÓŻY
Przystanek Woodstock 2007 - 03 - 04 sierpnia 2007
----------------
REGULAMIN Przystanku Woodstock
MUZYKA
LISTA OBECNOŚCI
BANK PODRÓŻY
GALERIA
Organizejszyn
----------------
REGULAMIN FORUM
NIUSY
SUGESTIE I UWAGI
POMOC
MY
----------------
POWITALNIA
O sobie...
Nasze historie
IMPREZOWNIA
Nasze POMYSŁY
Publiczne
----------------
Twórczość z Przystanku
Nasze hasła
GALERIA ZDJĘĆ
RYKOWISKO & MANDOLINY & INNI
ANTY
TOI-TOI
Wioska Gier
----------------
Gra w skojarzenia
Co myślisz o osobie...
Piszemy wspólne story!
GŁUPIE PYTANIA
Miłość Przyjaźń Muzyka
----------------
Zespoły
Koncerty
SPECJAL
----------------
DATA
WASZA TWÓRCZOŚĆ
KONKURSY
LINKOWNIA
DODAJ ZDJĘCIE BEZPOŚREDNIO
FORUM w SIECI
HUMOR
----------------
Humor
smieszne filmiki
Dla KRYTYKÓW !!!
----------------
Woodstock
Jurek
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
ARCHIWUM
----------------
Przystanek Woodstock 2004
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
martini
Wysłany: Wto 3:29, 10 Lip 2007
Temat postu:
Czapki z głów. poważnie
czajka
Wysłany: Pon 17:48, 09 Lip 2007
Temat postu:
Daryl Stuermer TOUR NOTES jego komentarz do koncertu w Polsce:
"Witam wszystkich, mówi Daryl Stuermer z Hanoweru w Niemczech. Od ostatniej notatki z trasy graliśmy w Bernie (Szwajcaria), Linzu (Austria), Pradze (Czechy) i Katowicach (Polska).
Chciałbym powiedzieć głównie o Katowicach, ponieważ myślę, że to występ, który jak dotąd najbardziej utkwił nam w pamięci. Nasze koncerty w Bernie, Linzu i Pradze były bardzo dobre, ale różnica polega na tym, że koncert w Katowicach został niemalże odwołany zanim nawet zdążyliśmy wyjść na scenę.
Deszcz był tak intensywny, a burza z piorunami tak silna, że występ mógł być niebezpieczny. Postanowiliśmy jednak zagrać i muszę przyznać, że przez pierwsze dwie-trzy piosenki miałem wrażenie, że się nam jednak nie uda. Deszcz padał na scenę, zalewając pedały gitar i klawisze. Podczas drugiej piosenki, Turn It On Again, keyboard Tony’ego Banksa odmówił posłuszeństwa mniej więcej w 2/3 piosenki, więc musieliśmy ją dokończyć bez niego we trzech – na gitarze, basie i perkusji, które nam zostały.
Możecie sobie wyobrazić granie takiej piosenki bez Tony’ego Banksa? Właściwie żadnej piosenki Genesis nie da się zagrać bez Tony’ego. Nam się jakoś udało i szczęśliwie dobrnęliśmy do jej końca.
Wydaje mi się, że to był nasz pierwszy występ, podczas którego wszyscy członkowie zespołu mieli na sobie kurtki i czapki. To chyba w ogóle był pierwszy występ, podczas którego miałem na głowie czapkę. Były to zresztą te same czapki, które można kupić na stoisku z gadżetami zespołu... Chyba dali nam zniżkę.
Mówiąc najoględniej, ten koncert był zupełnie inny niż wszystkie. Wyrazy uznania należą się przede wszystkim naszym technikom, którzy rozstawili scenę i dbali o nią podczas ulewy, a potem musieli ją w strugach wody rozmontować, bo padało bez przerwy.
Uznanie należy się też widzom. Nie mieli oni skrawka dachu nad głowami, a niektórzy z nich stali tam na dwie godziny przed naszym przybyciem i wytrwali przez cały koncert. Myślę, że byli oni jedną z najlepszych publiczności, przed którymi mieliśmy okazję wystąpić. Zatem – czapki z głów!
Mamy nadzieję, że taka pogoda nie utrzyma się przez całą naszą trasę, chociaż wydaje się, że może padać podczas naszego jutrzejszego występu w Hanowerze (dziś trochę kropi) – zobaczymy, jak będzie. W każdym razie trzymamy kciuki za pogodę i nasz występ.
Tyle na teraz, kończę i odezwę się do Was po następnych kilku występach. Do usłyszenia!"
Cichuu
Wysłany: Wto 21:41, 26 Cze 2007
Temat postu:
szczegóły
a Gilmour przechodził o bok mnie na mega kacu:P cos mu polska vodka zaszkodziła
czajka
Wysłany: Wto 19:40, 26 Cze 2007
Temat postu:
a ja Panu Collinsowi muszeeee sie pochwalic
chociaż jednym zdjeciem
Cichuu
Wysłany: Pon 22:28, 25 Cze 2007
Temat postu:
a ja panu Gilmourowi robiłem zdjecia jak był w Gdansku
www.86.fotolog.pl
czajka
Wysłany: Pon 21:50, 25 Cze 2007
Temat postu:
może napisze kilka słów na temat koncertu
Przed koncertem wszyscy z niepokojem wpatrywali się w granatowe od deszczowych chmur niebo. Obawiałam się że ze względu na burze koncert zostanie odwołany ale wszystko skończyło się dobrze. Wraz z mężem stałam prawie przy samej scenie. Chłopaki są w znakomitej formie, jestem pełna podziwu, a Phil to frontman I klasa
Phil Collins robił fanom zdjęcia i bardzo starał się mówić po polsku np. gdy narzekał na „ fucking deszcz „ gdy zapowiadał stare, stare piosenki „ – te z czasów gdy on sam grał na bębnach a wokalistą grupy był Peter Gabriel . Zapowiedź do "Home by the sea" rozbawiła mnie na amen „ straszny, straszny dom “W kilku piosenkach Collins zagrał na bębnach, czasem równoczesnie śpiewając jak w „ Follow You, Follow Me” Stare progresywne utwory jak: „Ripples” „Los Endos” czy klasyczny „ I know what I like” wypadły bardzo dobrze. Ale największy entuzjazm wzbudziły oczywiście wielkie pop-rockowe hity.
Chyba za to zapłaciłam stojąc w przemoczonym tłumie i patrząc z zachwytem w niebo nad sceną które błyskawica rozświetliła dokładnie na koniec „ Land of Confusion" To były naprawdę wrażenia pozamuzyczne!
Zagrali także „ Mama” (przeszły mnie wtedy ciarki) „ Invisible Touch” i na bis „ I can’t dance” Najlepsze jest to że na próbie zagrali „ Money” Pink Floyd a na koncercie już nie dlaczego ?! Miałam nadzieję że wstawia ten kawałek do Turn It On Again bo w latach 80 robili taki mix .
Największe wrażenie zrobiło na mnie Domino, zaczynając od zapowiedzi Philla, przez "zasysający" filmik na telebimie ( czy jak to nazwać) i oczywiscie fantastyczne wykonanie. . Tony Banks jest twardzielem, cały koncert w krótkim rękawku, reszta też widać było, że dają z siebie wszystko. Phill wyszedł na deszcz parę razy, wiadomo ze to taki gest w nasża stronę. Może nic wielkiego , ale miłe ryzykował swoje zdrowie dla nas fanów,zresztą na samym końcu nam podziękowali za cierpliwośc wytrwania przy tak złej aurze. Na ostatniej piosence przed bisem były fajerwerki. Jeszcze w uszach brzmi mi przepięknie wykonane "Domino",zresztą każdy uwtwór był wykonany na maksa.
martini
Wysłany: Pon 2:59, 25 Gru 2006
Temat postu:
hihi
czajka
Wysłany: Nie 13:49, 24 Gru 2006
Temat postu:
Czajka z czajnikiem już sobie to wyobrażam
martini
Wysłany: Wto 4:39, 19 Gru 2006
Temat postu:
najlepiej z czajnikiem wrzącej wody, żeby klej ładnie odchodził
aga_pe
Wysłany: Pon 14:36, 18 Gru 2006
Temat postu:
czyli noca trzeba sie przez centrum przeleciec!
czajka
Wysłany: Pon 11:47, 18 Gru 2006
Temat postu:
U mnie w Gorzowie w centrum handlowym Panorami w księgarni wisi już plakat promujący trase koncertowa Genesis .. przechodziłam w niedziele z mężem obok księgarni i dodałam: " Jacek ja też chce taki "
martini
Wysłany: Sob 12:15, 16 Gru 2006
Temat postu:
Któż nie zna Genesis ?
Naprawdę warto, takie koncerty to niesamowita rzadkość
czajka
Wysłany: Sob 8:10, 16 Gru 2006
Temat postu: Genesis 21.06.2007 Chorzów
wybiera się Ktoś z Was ?! Słucham Genesis już od paru dobrych lat ( dzięki tatuśku ) i wraz z mężem nie może nas tam zabraknąć ..
przyjeżdza ekipa w starym składzie:
Phil Collins
Tony Banks
Mike Rutherford
Daryl Stuermer
Chester Thompson
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin